Kobiety Wolt

Dziś świętujemy Dzień Kobiet. Z tej okazji chcielibyśmy przedstawić Wam nasze koleżanki. To właśnie dzięki ich pracy, pasji i codziennym staraniom Wolt może zapewniać najwyższy poziom obsługi i najlepsze jedzenie w mieście.

Zadaliśmy im kilka pytań na temat ich życia i tego co sprawia, im największą satysfakcję w codziennej pracy.

Najpierw przedstawimy Wam Panią kapitan naszego okrętu zwanego Wolt - Agatę Polityło.

- Czym się zajmujesz w Wolt?
- Jestem General Managerem, a więc odpowiadam za rozwój firmy w Polsce, jej strategię, zespół i operacje. Oznacza to również, że wraz zespołem, mam możliwość kształtowania tego jak Wolt prezentuje się na rynku, jaką wartość daje użytkownikom, a także Partnerom w restauracjach i współpracującym z nami kurierom.
- Co sprawiło, że dołączyłaś do Wolt?
Do Wolt przeszłam z doradztwa strategicznego i szczerze mówiąc byłam zdecydowana na zmianę już po pierwszych rozmowach. W Wolt spotkałam i cały czas natrafiam na wspaniałych ludzi - ambitnych, dobrych dla innych, z wizją, dających od siebie więcej niż się od nich wymaga. Bardzo lubię obracać się w takich kręgach. Nie ukrywam również, że cenię w pracy możliwość brania na siebie dużej odpowiedzialności.
Jeśli chodzi o organizację, Wolt zaimponował mi jako jedna z najszybciej rosnących w Europie spółek. A także firma z ogromnym potencjałem, wyśmienitym produktem i dobrym podejściem do odpowiedzialnego prowadzenia biznesu. Wciąż tu jestem, bo miałam dobre przeczucia. Zwłaszcza teraz widzę, że dobre, zdrowe fundamenty na których budowaliśmy Wolt, są naszym wyróżnikiem na rynku.
- Czy jest coś jeszcze co chciałabyś nam przekazać w tym dniu?
- W tym dniu chciałabym podziękować wszystkim kobietom Wolt za budowanie tej organizacji od samego początku - Wy wiecie o kim mówię i jestem bardzo z Was dumna! Druga strona medalu - Kurierki, Restauratorki szczególnie w ostatnim czasie zasługują na naprawdę gromki aplauz.
Podziwiam wiele kobiet: inne liderki z Wolt, kobiety z polskiego zespołu, moją mamę i babcię - za niezłomną determinację, za branie na siebie mnóstwo odpowiedzialności mimo nieraz bardzo młodego wieku, za dążenie do tego co uważają za słuszne i za mnóstwo ciepła, którym obdarzają innych, mimo że nie zawsze na własnym podwórku jest kolorowo.

I właśnie w Dzień Kobiet, z niezłomnym przekonaniem w to, że dziewczyny potrafią absolutnie wszystko, pozostaje mi życzyć wszystkim bohaterkom tego dnia właśnie niezłomnej determinacji i nigdy nie kończącej się ciekawości - this keeps the world turning <3

Naszą kolejną bohaterką jest Dominika, która pracuje jako kurierka.

- Czym zajmujesz się w życiu?
- Studiuję zarządzanie finansami i rachunkowość. Ukończyłam szkołę jako technik ekonomista, dlatego chciałam rozwijać wiedzę w tym kierunku. Dzięki studiom oraz pracy każdy dzień mojego życia wygląda inaczej.
- Co cenisz w swojej pracy najbardziej?
- Do pracy w Wolt skłoniła mnie chęć kontaktu z ludźmi, ponieważ brakowało mi tego w mojej drugiej pracy w księgowości. Jest to też sposób na zmianę trybu życia, z siedzącego na bardziej aktywny. Traktuję to również jako przyjemną odskocznię od pracy pełnej obowiązków i wymagającej dużej odpowiedzialności. Tutaj jest bardziej na luzie.
- Czy uważasz swoją pracę za ciężką?
- Praca w Wolt nie jest trudna, wręcz przeciwnie prosta i przyjemna. Owszem, bywają sporadycznie problemy z zamówieniami, ale to ,,pikuś” w porównaniu do mojej drugiej pracy. Zdarzają się też bardzo zabawne historie, np. ostatnio dostarczałam zamówienie klienta, którego, jak się okazało na miejscu, współlokator zamknął w mieszkaniu. Musiał mi wysunąć klucz pod drzwiami, żebym otworzyła je od zewnątrz.

Następną dziewczyną, która niestrudzenie dostarcza Wam najlepsze jedzenie w mieście w ekspresowym tempie jest Joanna.

- Jaka jest Twoja historia?
- Od 2006 roku jestem instruktorką fitness, ukończyłam też studia magisterskie na UW Wydziale Zarządzania, byłam managerem marketingu w sieci klubów fitness, prowadziłam sklep internetowy fitness, swój klub fitness, byłam managerem fitness, także od zawsze byłam związana z tą branżą. 13 marca 2020 roku branża fitness została zamknięta w wyniku lockdownu, co sprawiło, że musiałam znaleźć inne źródło utrzymania.
- Dlaczego wybrałaś Wolt?
- Od wielu lat uwielbiam i jeżdżę na co dzień rowerem. Na mieście widziałam niebieskich kurierów na rowerach i uznałam, że to właśnie praca dla mnie - będę mogła trzymać formę, a tej branży nie zamkną.
- Czy jest coś jeszcze co chciałbyś nam przekazać w tym dniu?
- Miło jest otrzymywać pozytywne opinie od Klientów i napiwki, także jeśli jesteś Klientem Wolt napisz miłe słowo i wynagrodź kuriera - będzie nam bardzo miło ;) Kiedyś otrzymałam od supportu przekazaną opinię od Klienta: "bardzo miła i inteligentna kurierka" i jest to najbardziej motywujące! Kiedyś też usłyszałam: "Nie wiedziałam, że dziewczyny też jeżdżą i to jeszcze takie ładne" :)

Kolejną dziewczyną, która trzyma nas wszystkich w ryzach jest Julia. Zadaliśmy jej kilka pytań.

- Czym się zajmujesz w Wolt?
- Zarządzam zespołem wsparcia klienta w Polsce, a więc rekrutuję i szkolę naszych dzielnych Support Associates. To właśnie oni codziennie wspierają naszych klientów i partnerów. Na co dzień ciężko pracują, starając się jak najszybciej odpowiadać na wiadomości (nawet w 30 sekund!) i rozwiązując zgłaszane trudności. Poza tym tłumaczę naszą stronę i aplikację na język polski.
- Jakie wydarzenie związane z Wolt uważasz za najlepsze?
- Ciężko wybrać tylko jedno! Ale chyba jest to Wolt One, czyli wyjazd zrzeszający wszystkich pracowników Wolt. We wrześniu 2019 roku byliśmy w Estonii, gdzie przez trzy dni mogliśmy się w końcu wszyscy poznać, a przy tym bawić i dzielić się doświadczeniami w międzynarodowym gronie. Wszystko było zorganizowane od A do Z, na najwyższym poziomie. Wydarzenie absolutnie niezapomniane. Dzięki niemu, w estońskim Narva-Jõesuu, miałam okazję zobaczyć najpiękniejszy zachód słońca w moim życiu.
- Czy jest coś jeszcze co chciałbyś nam przekazać w tym dniu?
- Walczcie o siebie, drogie kobiety! Życie jest za krótkie żeby żyć na 50% i czekać na lepsze jutro, przyszłość jest bliżej niż myślimy. A Wolt jest świetnym miejscem do pracy, więc wszystkich chętnych zachęcam do sprawdzenia aktualnych ofert na wolt.com/jobs 😉

Nasza następna bohaterka - Ania Rudzińska to zawsze uśmiechnięta i pełna dobrej energii osoba, z którą mogliście mieć już do czynienia, gdy zamiast chrupiącego kurczaka omyłkowo dostaliście pierogi z grzybami. To ona, tak jak cały zespół wsparcia klienta, jest zawsze w gotowości, aby pomóc w każdej sprawie w 30 sekund i upewnić się, że otrzymacie właściwe zamówienie wraz z sowitą rekompensatą za pomyłkę.

- Czym się zajmujesz w Wolt?
- W Wolt pracuję jako Support Associate, czyli najprościej mówiąc staram się sprawić, aby dostawy do klientów były jak najlepsze. Dbam o restauracje, kurierów i obsługę klienta. Bardzo często jest to też możliwość do poprawienia komuś dnia, lub sprawienia przyjemności.
- Czym jeszcze zajmujesz się w życiu?
- Z zamiłowania jestem harcerską instruktorką i działam z młodzieżą. Staram się w nich rozwijać pasję i odwagę do poznawania świata. Udało mi się zorganizować obóz harcerski w Szkocji i Tajlandii. W harcerstwie poznałam swoich najlepszych przyjaciół, w tym Krzyśka, który jak tylko dowiedział się, że skończyłam studia, zasugerował mi aplikowanie do Wolt. Wiele od niego słyszałam i bardzo chciałam stać się częścią tego zespołu - dzięki Krzyś! W lutym minęły dwa lata w Wolt, wśród ludzi, których mogę nazwać rodziną i przyjaciółmi.

Na koniec chcielibyśmy Wam przedstawić osobę, którą część z Was może kojarzyć jako Natalia from Wolt. O tak! To nie jest wymyślony pseudonim - Natalia naprawdę istnieje i spędza swoje dni pisząc nasze artykuły, wszystkie maile, które otrzymujecie oraz codziennie stara się przesyłać do Was najlepsze smaczki w mieście.

- Jak długo pracujesz w Wolt i czym się zajmujesz?
- Moja przygoda z Wolt zaczęła się stosunkowo niedawno - niewiele ponad pół roku temu, ale mam nadzieję, że potrwa jeszcze długo, bo dopiero się rozkręcam! Pracuję w dziale marketingu, a więc to ja wysyłam do naszych wspaniałych klientów wszystkie maile, wrzucam posty na nasze profile i pilnuje pięknego wyglądu aplikacji.
- Czy chciałbyś coś jeszcze nam przekazać?
- Tak! Pamiętajcie, aby upewnić się, że jesteście zapisani na nasz newsletter, bo to jedyny sposób w jaki mogę Wam przesyłać najlepsze promocje i zniżki specjalnie dla Was (nie kłamię, zobaczycie sami :D)

Jeszcze raz składamy najlepsze życzenia dla wszystkich dziewczyn! Dziękujemy Wam za ciężką pracę, którą każdego dnia wkładacie, aby nasi klienci mogli otrzymywać swoje ulubione dania zawsze, gdy mają na nie ochotę. Super, że jesteście i wspieracie nas w ośmiu polskich miastach. To dzięki Wam Wolt może spełniać swoją misję!